Angkor Wat. Przystanek Siem Reap
Wieczorem 28 stycznia rodzice Johnny’ego zawieźli nas na przystanek autobusowy, skąd mieliśmy wziąć sypialny autobus do Siem Reap. Została nam jeszcze godzina czasu do odjazdu, więc oddaliliśmy się od dworca, żeby się przejść. Usiedliśmy sobie na ławce niedaleko kompleksu pałacowego. Wszystko było w porządku do czasu, kiedy coraz więcej typków zaczęło się koło nas kręcić.…