Chengdu – pieprzne opowieści

Prowincja Sichuan słynie z najlepszej kuchni w całych Chinach. Zawdzięcza to wszystko swoim ostrym przyprawom, tzw. 花椒 i 辣椒, czyli paprykom chili o bardzo intensywnym aromacie. Jedno małe ziarenko daje kopa całemu podniebieniu. Choć płaczesz, nie możesz przestać jeść, bo niesamowicie uzależnia.  Region ten, a konkretnie miasto Chengdu, słynie nie tylko ze swoich niespotykanych smaków, ale również innych pieprznych opowieści. Pomieszam dzisiaj jedno z drugim, bo przecież przez żołądek do serca.

Dlaczego w Sichuanie je się ostre potrawy?

Chciałoby się rzec, jak minister Bieńkowska w TV, bo „taki mamy klimat”.  Sichuan znajduje się w południowo–zachodnich Chinach – nie ma tutaj temperatur minusowych, panuje za to wysoka wilgotność powietrza. Z kobiecej perspektywy mogę podkreślić, że nie musimy tu używać balsamów do ciała, ponieważ skóra pozostaje bardzo dobrze nawilżona. Latem rozpływamy się tutaj niczym czekolada pozostawiona na słońcu, jest strasznie gorąco. Słońce (jeżeli się pojawia) częstuje nas dosyć silnymi promieniami i choć termometr rzadko pokazuje 25–28 stopni, odczuwalna temperatura jest o wiele wyższa ze względu na parne powietrze. Podobnie dzieje się zimą. Nie ma tutaj co prawda ogrzewania, temperatura nie spada poniżej zera, a śniegu brak, za to wilgotność powietrza sprawia, że człowiek chodzi przemarznięty do szpiku kości. Aby uspokoić ciało zarówno zimą, jak i latem trzeba się wspomóc przyprawami. Latem ostre potrawy pomagają nam się wypocić i schłodzić, a zimą ogrzać od środka.

Warto podkreślić, że w Sichuanie ostrość powoduje, że mrowieje nam język. Papryki nie mają konkretnego smaku, po prostu paraliżują jamę ustną i przy okazji zabijają bakterie. W Tajlandii je się „kwaśną ostrość”, natomiast w Korei „słodką ostrość”. Papryki sichuańskie stworzył chyba sam diabeł.

Wszędzie można dostać pikle z przyprawami lub kupić je na wagę. Często pierwszym pytaniem, jakie słyszy przyjezdny od człowieka z Sichuanu, jest to, czy je ostre.  Jeżeli tak, zaczyna się impreza i cała fuzja smaków. A na drugi dzień odlot w toalecie.

Czy Sichuan to tylko kuchnia? Czym są te pieprzne opowieści?

Miasto Chengdu słynie z powolnego trybu życia, luźnej atmosfery i serdeczności tutejszych. Żyje się tutaj bardzo komfortowo, dlatego z roku na rok przybywa tu obcokrajowców, którzy chcą posmakować nie tylko sfery biznesowej, ale i towarzyskiej. Kobiety w Sichuanie uchodzą za najładniejsze w Chinach, niestety często także za… najłatwiejsze.

Z czego się to bierze?

W Chengdu jest całe mnóstwo mężczyzn. Niestety dla Chinek są oni nieosiągalni, bo większość z nich jest homoseksualna. Dysproporcja w społeczeństwie i niemożność znalezienia sobie kandydata na męża pcha dziewczyny w ramiona obcokrajowców, którzy – umówmy się – wcale nie są szczególnie przystojni i pewnie wielu z nich nic nie znaczy w swoich krajach. Przyjeżdżają tutaj po łatwy zarobek i atencję kobiet. Chengdu to nie Shanghaj czy Pekin, gdzie pierwiastek zagraniczny jest wysoki. Wśród młodych Chinek ciągle panuje przeświadczenie, że fajnie mieć chłopaka obcokrajowca i naiwnie pozwalają zajrzeć sobie między nogi. Znam obcokrajowców, którzy każdego wieczoru obracają inną dziewczynę. Wynika to z braku odpowiedniej edukacji seksualnej, jak również samotności tych dziewczyn. Presja rodziny na znalezienie sobie partnera jest ogromna. Niektóre są młodziutkie, mają po 18 lat. Ego obcokrajowców rośnie. Myślę, że wszystko to potrwa „do czasu”, zwłaszcza, że w Chengdu niebezpiecznie wzrastają statystki zarażenia wirusem HIV. Różnica pomiędzy przyjezdnymi a lokalnymi jest taka, że my musimy się często badać na różnego rodzaju choroby weneryczne (jest to warunek wizowy, jeżeli w grę wchodzi dłuższy pobyt). Niestety młodzi ludzie z Chengdu tego nie robią, bo nie muszą.

Tak więc Sichuan to nie tylko ogień w kuchni, ale też ogień między ludźmi.

Zajrzyj poczytać inne moje opowieści:

Sichuan pieprzne opowieści

Sichuan pieprzne opowieści

Sichuan jinli

sichuan pieprzne opowieści

pieprzne opowieści Sichuan

pieprzne opowieści Sichuan

pieprzne opowieści

Zapisz

Zapisz

Podobne Wpisy

1 Komentarz

Skomentuj

Adres e-mail nie zostanie upubliczniony.