Nowy Rok.Przystanek Shanghaj
Czekałam sobie na pociąg z Hangzhou do Shanghaju na bardzo ładnym dworcu, jednym z tych, który ma mnóstwo bramek i przypomina normalny terminal samolotowy. Siedziałam w zadumie, aż tu nagle podszedł do mnie Chińczyk około lat 30, który o dziwo nie wyglądał jak wychudzony zgred i przemówił do mnie po angielsku : ,,jesteś z Polski”.…